wtorek, 29 sierpień 2017 12:05

Wakacje nad wodą - jak spędzać je bezpiecznie?

Według bezdusznych statystyk policji, w 2016 roku na terenie Polski utonęły 504 osoby. W tym prawie 40 dzieci. W większości przypadków największym zagrożeniem jest rzeka, w której nurt, nawet pozornie słaby, może zabrać ze sobą niewprawnego pływaka oraz ukształtować dno tak, że staje się pełne pułapek i niespodzianek w postaci rowów, których nie sposób zauważyć z brzegu.

 

Kąpiel w miejscu niestrzeżonym oraz brak odpowiedniego nadzoru osób dorosłych, które wiedzą, jak zachować bezpieczeństwo nad wodą, są najczęstszymi przyczynami rodzinnego nieszczęścia.

Gdzie popływać?

Gdy wakacyjny żar leje się z nieba, szukamy schronienia i ochłody. A gdy do tego mamy urlop, bardzo chętnie jeździmy nad jeziora czy nad morze, pod namiot, do domku lub pensjonatu. Wakacje to fantastyczny czas wypoczynku i rodzinnej integracji, ale także wielu zagrożeń. Dlatego trzeba ich unikać, zachowując na każdym kroku rozsądek. A przejawami rozsądku jest przebywanie na strzeżonej plaży oraz pilnowanie dzieci na lądzie i w wodzie. Jeziora, rzeki, morza to miejsca, które bardzo często znamy, a które potrafią zaskakiwać. Dno, kiedyś niezwykle płytkie, może zmienić się po jesiennych sztormach w głębokie. Rzeka może mieć zbyt wartki nurt, a jezioro okazać się muliste i pełne wirów. Dlatego gdy dziecko wchodzi do wody, rodzic musi wchodzić z dzieckiem. Gdy cała rodzina opala się na brzegu, opalać musi się także dziecko. Ponadto dziecko, od pierwszej wizyty nad wodą, niezależnie od tego czy ma rok, czy 10 lat, trzeba uczyć, że samodzielne oddalanie się, wchodzenie do wody bez pozwolenia, jest po prostu śmiertelnie niebezpieczne. Poza tym patrzymy na flagę przy punkcie ratowników - tylko biała upoważnia nas do wejścia do wody… I co ważne: nigdy nie opiekujemy się dzieckiem, ani sami nie pływamy pod wpływem alkoholu.


Bezpieczeństwo dzieci nad morzem

Pobyt nad morzem dla wielu dzieci jest fantastycznym przeżyciem. Biały piasek, szum fal rozbijających się o brzeg, mewy, to atrakcje, których nie sposób szukać nad jeziorem czy rzeką. Jednak i tutaj czyhają niebezpieczeństwa - tłok, zasłaniające widok parawany, jeden ratownik na kilkaset kąpiących się osób... Tutaj nad dzieckiem należy czuwać także na brzegu, między innymi zakładając mu opaskę z imieniem, nazwiskiem i numerem telefonu rodzica, która pomoże i dziecku, i osobom, które je znaleźli błądzące między kocami. Poza tym nie wolno wpuszczać dziecka w wysokie fale. Jeśli na horyzoncie powiewa czerwona flaga, należy zostać na brzegu. Bezpieczeństwo dzieci nad morzem może być bowiem zagrożone w przypadku fali, która kusi, by poskakać i nurkować, ale podstępnie może podciąć człowieka i wciągnąć go w śmiertelny wir. Falę taką nazywamy “cofką”.


Nauka pływania

Nauczenie dziecka pływania może znacznie podnieść jego bezpieczeństwo podczas zabawy w wodzie. Wprawny pływak, który wie jak zachować się w basenie, lepiej poradzi sobie z niesprzyjającymi okolicznościami w morzu czy jeziorze. Dziecko może uczyć się pływać już gdy ma kilka miesięcy, jednak na taką naukę nigdy nie jest za późno. Przy okazji maluchy nauczą się odpowiedniego zachowania nad wodą, a nawet mogą poznać zasady udzielania pierwszej pomocy. Umiejętność pływania to znacznie wyższe bezpieczeństwo dzieci nad morzem, jeziorem czy rzeką, chociaż zawsze należy pamiętać, że muszą im towarzyszyć dorośli.


Artykuł powstał we współpracy z https://paar.edu.pl