Co to jest „wprowadzanie w błąd”?
Wprowadzające w błąd zachowanie (czyn), obejmujące zarówno działanie jak i zaniechanie polega na stworzeniu sugestii, że produkt bądź usługa ma określone walory, jak np. pochodzenie z określonego miejsca, wytworzenie przez pewną osobę itp.). Delikt „wprowadzania w błąd” określony w artykule 10 ustawy różni się od nieuczciwej praktyki rynkowej brakiem wymogu, by dane zachowanie powodowało lub mogło wywołać podjęcie przez przeciętnego klienta decyzji o zawarciu umowy i by nieuczciwa praktyka rynkowa była czynnikiem, bez którego ów klient oferty by nie zaakceptował (art. 5 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym). W związku z tym np. Sąd Apelacyjny w Gdańsku zauważył, że dla popełnienia czynu z art. 10 u. o z. n. k. irrelewantna jest kwestia wpływu na decyzję klienta o zakupie towaru lub usługi ich niezgodnego z prawdą oznaczenia. Ważne jest natomiast czy istnieje możliwość wywołania błędnego wyobrażenia odnoszącego się do istotnej cechy oferowanego produktu (wyr. z 26 IX 2012 r., I ACa 652/12).
Metody manipulacji
Błąd klienta może być wywołany treściami zawartymi w oznaczeniu (np. zaniżona zawartość cukru, zawyżona zawartość owoców itp.) oraz metodami rozpowszechniania informacji o ważnych cechach towaru lub usługi. W takim wypadku mamy do czynienia z manipulacjami marketingowymi jak np. prezentowanie wysokości jednej raty w sposób sugerujący, że jest to pełna cena (duża czcionka, centralne położenie w materiale promocyjnym itp.), zaś obok, dla „formalnej” zgodności z prawem, podaje się pełną cenę np. drobniejszym drukiem. Nieco bardziej wyrafinowaną metodą manipulacji jest stosowanie mglistej, dobrze brzmiącej terminologii, zwykle odwołującej się do emocji np. „wyjątkowe warunki komfortowego finansowania Twych potrzeb” gdy chodzi o standardową sprzedaż na raty.
Wprowadzanie w błąd przez zaniechanie następuje poprzez tzw. zaniechanie treściowe – dotyczące treści oznaczeń (pomijanie czy zatajanie istotnych danych) oraz przez niezasadne odroczenie momentu poinformowania o istotnych cechach produktu bądź usługi (zaniechanie czasowe, zwłoka informacyjna).
Trzeba pamiętać, że art. 10 u. o z.n.k. stosuje się jedynie gdy istnieje ryzyko wywołania błędu klienta. Zatem nie jest wzbronione podawanie danych nieprawdziwych gdy przeciętnych klient zdaje sobie z tego sprawę, a zatem niebezpieczeństwo wywołania mylnego wrażenia o produkcie czy usłudze jest wykluczone.