Pierwszy był windsurfing. Narodził się w latach 60-tych w USA za sprawą dwóch miłośników sportów wodnych, pochodzących z Kalifornii, którzy skonstruowali i opatentowali deskę do pływania. Początki kitesurfingu to lata 80-te. Prace nad skonstruowaniem latawca przymocowanego do deski trwały co prawda już wcześniej, jednak dopiero w 1987 roku udało się opatentować dmuchany latawiec. Jednak prawdziwe zainteresowanie tą dyscypliną zaczęło się tak naprawdę dopiero w latach 90-tych.
Obie dyscypliny mogą być uprawiane dzięki sile wiatru. W windsurfingu najważniejszymi elementami jest deska oraz przymocowany do niej żagiel, który może mieć różne rozmiary.
Kitesurfing to również deska, natomiast żagiel zastąpiony został przez latawiec, który również może mieć różne powierzchnie. Zasadnicza różnica polega na tym, że żagiel umożliwia pływanie, natomiast latawiec (wyglądem przypominający nieco spadochron) pozwala na unoszenie się (dosłownie) nad taflą wody.
Obie dyscypliny umożliwiają wykonywanie ciekawych trików. Do ich wykonywania konieczna jest zdobycie określonych umiejętności, przy czym przyznać należy, że kitesurfing jest pod tym względem dyscypliną bardziej widowiskową.
Zarówno kite jak i windsurfing to sporty, które wymagają treningów pod okiem wykwalifikowanego instruktora. Są to dyscypliny (zwłaszcza kitesurfing) z pogranicza sportów ekstremalnych i o ile windsurfing w najgorszym wypadku może skończyć się kąpielą, o tyle nieumiejętne podejście do kitesurfingu może mieć o wiele poważniejsze konsekwencje.
To co jeszcze łączy obie dyscypliny to fakt, że bez żadnych problemów można je uprawiać w Polsce. Ośrodków i szkółek wind i kitesurfingu jest wiele. Zlokalizowane są na polskim wybrzeżu, na Mazurach oraz przy większych akwenach wodnych w całym kraju.
Koszty uprawiania obu dyscyplin są właściwie podobne. W obu przypadkach można pływać zarówno na sprzęcie używanym, jak i zainwestować w nowy. Natomiast sprzęt do kitesurfingu, zwłaszcza latawiec, bardziej jest narażony na uszkodzenia i zniszczenia.
To, co jeszcze je łączy obie dyscypliny to niesamowite doznania i przeżycia, możliwość obcowania z naturą i poznania nowych ludzi.