Do studia Make up in the City jego gospodarz – Jarosław Juźwin - zaprosił Sylwię Lipkę. Młoda gwiazda polskiej sceny rozrywkowej przybyła zwabiona ciekawością. Zastanawiała się wcześniej, jakie festiwalowe trendy makijażowe obecnie królują i jak powinna prezentować się na scenie. Któż może być lepszym źródłem wiedzy w tym temacie niż Jarek? To znawca sztuki makijażu, ambasador uznanej na świecie marki kosmetycznej Maybelline. Juźwin postanowił pokazać najnowsze festiwalowe trendy makijażowe właśnie na buzi Sylwii, która była zachwycona efektami. Prześledźmy, jak powinien wyglądać nowoczesny makijaż przeznaczony na duże eventy muzyczne.
Strobing i contouring
Przygotowanie twarzy, wyrównanie kolorytu i zatuszowanie ewentualnych niedoskonałości musi być wykonane tak, jak przy każdym innym makijażu. Najpierw nawilżamy twarz kosmetykiem odpowiednim do danej cery. Następnie nakładamy korektor, ukrywając w ten sposób niewielkie krostki, przebarwienia czy popękane naczynka, a następnie aplikujemy podkład, perfekcyjnie dobrany do kolorytu skóry. Festiwal jest imprezą, która potrafi trwać do rana, dlatego i nasz kosmetyk musi wytrzymać wiele godzin. Najlepiej wybrać więc podkład Superstay 24H, ponieważ gwarantuje on znakomity wygląd do samego rana.
W festiwalowe trendy makijażowe wpisuje się także hit obecnego sezonu, czyli strobing. To rozświetlanie wybranych części twarzy tak, aby zwracały na siebie szczególną uwagę. W ten sposób można uwydatnić te fragmenty buzi, które rzeczywiście chcemy podkreślić. Najczęściej rozjaśnia się kości policzkowe. Jarek sprytnie zaczyna od warstwy rozświetlacza Master Strobing Stick, potem dla wzmocnienia efektu nakłada Master Chrom.
Całą buzię należy poddać niewielkiemu, ale jakże znaczącemu contuouringowi. Jeśli nie wiecie, o co chodzi - w skrócie contouring to nic innego, jak modelowanie twarzy i ukrywanie tego, co nie powinno pojawiać się na pierwszym planie. Dzięki tej technice twarz można znacznie wyszczuplić, ukryć zbyt masywne kości żuchwy, z powodzeniem wysmukla się za szeroki nos lub optycznie zmniejsza nieco za wysokie czoło. Festiwalowe trendy makijażowe to więc także contouring i, jak radzi Jarek, do tego celu warto używać Master Bronzera.
Festiwalowe trendy makijażowe wokół oczu
Oczy muszą być kolorowe, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Do podkreślenia dolnej powieki wykorzystać można wspaniałe kredki Color Show. Cudowny fiolet (odcień 320), który pojawia się pod okiem Sylwii, naprawdę zachwyca. Górna powieka wymaga nieco więcej, dlatego paleta The City Kits Urban Light to kosmetyk idealny do tego celu. Za pomocą starannie dobranych, świetnie do siebie pasujących barw cieni do powiek można wyczarować cuda. Jako wykończenie całości warto użyć delikatnego, ale jednak brokatu – w końcu to makijaż festiwalowy.
Mocnego podkreślenia wymagają też rzęsy. Tu idealnie sprawdzi się tusz Colossal Big Shot. Starannie wytuszowane rzęsy będą optycznie znacznie dłuższe. Jeśli efekt ma być jeszcze bardziej spektakularny, to po pierwszej aplikacji tuszu włoski można przyprószyć pudrem i położyć kolejną warstwę kosmetyku.
Festiwalowe trendy makijażowe to również odpowiednie podkreślenie ust. Warto sięgnąć po matową pomadkę w kolorze harmonizującym z całością. Dla wzmocnienia efektu usta można obrysować konturówką.