Trzeba przyznać, że kryptowaluty są w tych kwestiach przełomowe, jednak jeśli chodzi o prywatność i anonimowość najpopularniejsze cyfrowe waluty, takie jak Bitcoin lub Ethereum, pozostawiają wiele do życzenia. Dlatego niemałym zainteresowaniem cieszą się projekty, które oferują zwiększony poziom anonimowości. Tego typu kryptowaluty są nazywane privatecoinami. W niniejszym artykule krótko odpowiadamy na dwa pytania – czym są privatecoiny, ze szczególnym uwzględnieniem ZCash, oraz sprawdzamy czy można się spodziewać, że kurs privatecoinów ma potencjał na duże wzrosty w przyszłości.
Zainteresowanie projektami, które są określane jako privatecoiny
Privatecoiny wykorzystują zaawansowane rozwiązania kryptograficzne (i nie tylko!) w celu zwiększenia prywatności swoich użytkowników. Najpopularniejszym przedstawicielem kryptowalut z tej kategorii jest Monero (XMR). Nie jest to zbyt niszowy projekt, gdyż w rankingu kryptowalut o największej kapitalizacji zajmuje aż 31 miejsce (stan na sierpień 2021 r.). Pozostałe popularne privatecoiny to między innymi DASH (66 miejsce) oraz kryptowaluta ZCash (75 miejsce). Pojawienie się kilku privatecoinów w pierwszej setce najpopularniejszych kryptowalut wskazuje jednoznacznie na to, że istnieje potrzeba i zainteresowanie takimi projektami. Idea powstania bezpiecznych i w pełni prywatnych kryptowalut jest czymś co rozgrzewa wyobraźnie wielu osób.
Czy ZEC ma potencjał na duże wzrosty?
W związku z niemałym zainteresowaniem projektami tego typu powstaje pytanie czy w przyszłości ZEC lub XMR mogą osiągnąć wysoką wycenę? Odpowiadając na to pytanie posłużymy się teorią jaką przedstawił fundusz Grayscale Investmens, czyli fundusz będący częścią jednej z największych firm zajmującej się kryptowalutami. Firma ta skorzystała z modelowania finansowego, aby wykonać prognozę przyszłej ceny. Zgodnie z zaprezentowanymi obliczeniami token ZEC już w 2025 roku może być wart 60 000 USD. Tymczasem obecnie cena ZCash wynosi 135 USD (stan na sierpień 2021 r.). Powstaje pytanie skąd tak optymistyczne prognozy? Przyjęto założenie, że 10% światowego bogactwa, które jest obecnie przetrzymywane w tak zwanych rajach podatkowych trafi na ZCash. Gdyby jednak nie doszło aż to takiej rewolucji, a zaledwie 1 procent światowego bogactwa trafia na ZCash to tyle wystarczyłoby, żeby kurs ZCash poszybował do poziomu 6000 USD. Jest to oczywiście bardzo hipotetyczna prognoza, która zakłada prawdziwą rewolucję w zarządzaniu światowymi oszczędnościami. Jednak mimo wszystko taki uproszczony model wyraźnie pokazuje dosyć istotny trend – jeśli majątek zostanie przeniesiony z rajów podatkowych do privatecoinów to można się spodziewać dużych wzrostów kursu.
ZCash jest uznawany za perspektywiczną kryptowalutę, która może być jednym z topowych projektów pośród wszystkich privatecoinów. Na pewno jest to altcoin, który ma potencjał oraz zaplecze organizacyjne (mocny zespół programistyczny) do tego, aby osiągnąć wzrosty. Niemniej jednak inwestycja w kryptowaluty wiąże się z dużym ryzykiem i należy zachować chłodną głowę nawet jeśli prognozy charakteryzują się optymistycznym nastawieniem.