Najczęściej zagrożenia jeżeli chodzi o możliwość utraty naszych danych osobowych upatrujemy w internecie. Warto jednak zdawać sobie sprawę, że uważać oraz stosować efektywne środki zapobiegawcze powinniśmy nie tylko podczas przebywania w rzeczywistości wirtualnej, ale również w codziennym życiu. Na szczęście, istnieje całkiem sporo skutecznych metod ochrony poufnych informacji na nasz temat. Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco bliżej.
Jak chronić nasze dane osobowe?
Jak już wspomniano powyżej, do utraty naszych danych może dojść zarówno podczas korzystania z sieci, jak i w sytuacjach mających miejsce w świecie realnym. Zacznijmy od środków zapobiegawczych, które pozwolą nam na bezpieczne korzystanie z internetu.
1. Ochrona danych w internecie
Na samym początku należy zaznaczyć, że korzystanie z internetu bez dobrego, regularnie aktualizowanego programu antywirusowego samo w sobie niesie w sobie ogromne ryzyko. Co więcej, zamiast korzystać z bazowych wersji antywirusów, naprawdę warto wydać trochę więcej pieniędzy i wykupić program ze wszystkimi opcjami, takimi jak zapora ogniowa, przeglądanie stron w trybie prywatnym oraz systemy ochrony przed wyłudzaniem danym.
Sam program antywirusowy to jednak jeszcze nie wszystko. Niektóre oprogramowania szpiegujące są w stanie ominąć zabezpieczenia nawet najlepszego antywirusa. Warto więc regularnie sprawdzać, czy aby czasem nie mamy na naszym komputerze tego rodzaju "niechcianego gościa". Na szczęście jest to dość łatwe: wystarczy skorzystanie z konsoli systemu Windows (bardziej szczegółowe informacje można bez trudu znaleźć w internecie).
Kolejna ważna kwestia to wybór odpowiedniej poczty elektronicznej. Korzystanie z takich skrzynek pocztowych, jak znakomity Proton Mail jest całkowicie darmowe a zapewnia ono znacznie bardziej efektywną ochronę, niż poczty na popularnych portalach internetowych. Powinniśmy ponadto pamiętać o posługiwaniu się mocnymi hasłami oraz o tym, aby owe hasła nie były identyczne w przypadku różnych miejsc w internecie (hasło do skrzynki pocztowej nie może np. być takie samo, jak nasze hasło do bankowości elektronicznej), ponieważ może to stanowić znaczące ułatwienie dla hakerów.
Należy również wystrzegać się otwierania załączników do wiadomości e-mail, które docierają na nasza skrzynkę pocztową a pochodzą od niesprawdzonych nadawców. Ostrożność powinniśmy zachowywać również przy korzystaniu z poszczególnych stron internetowych, ponieważ jedną z częściej spotykanych metod wyłudzania danych jest "podmienianie" oryginalnej witryny na identycznie wyglądającą stronę stworzoną przez hakerów. Jest to dość łatwe, ponieważ wystarczy kliknąć w pasek przeglądarki i sprawdzić, czy strona posiada dokładnie taki adres, jaki powinna posiadać, czy przed adresem widnieje skrót https oraz czy przeglądarka informuje nas o tym, że dana strona jest "zabezpieczona" lub "bezpieczna".
Nie należy także odwiedzać potencjalnie niebezpiecznych witryn, zwłaszcza zagranicznych. Akceptując wszelkiego rodzaju formularze, warto też dokładnie przeczytać, jakie konkretnie dane na nasz temat zgadzamy się udostępniać akceptując politykę prywatności danej witryny.
Warto także korzystać z możliwości, jakie daje korzystanie z portalu Biura Informacji Kredytowej. Wykupienie odpowiednich alertów zapewni nam na przykład informacje o każdej próbie zaciągnięcia kredytu lub pożyczki na nasze dane (może to świadczyć o tym, że ktoś wszedł w posiadanie informacji na nasz temat) oraz zablokowanie takiej próby. Inny z alertów umożliwia poinformowanie wszystkich banków oraz instytucji pożyczkowych, że nie jesteśmy zainteresowani kredytem lub pożyczką. W takim wypadku, wszelka próba zaciągnięcia zobowiązania na nasze dane będzie automatycznie odrzucana. Oczywiście, korzystanie z tego alertu nie wyklucza się z alertem informującym nas o próbie zaciągnięcia pożyczki albo kredytu na nasze dane. Należy jednak pamiętać, że alerty BIK chronią nas tylko w odniesieniu do podmiotów współpracujących z Biurem Informacji Kredytowej, co oznacza bezpieczeństwo w przypadku banków oraz większości instytucji pożyczkowych, lecz niestety już nie w odniesieniu do tzw. parabanków.
2. Ochrona danych w codziennym życiu
Jak możemy utracić nasze dane osobowe poza internetem? Przede wszystkim udostępniając nasze dokumenty (zwłaszcza dowód osobisty) osobom niepowołanym. Może to mieć miejsce na przykład w wypożyczalniach różnego rodzaju sprzętu (pracownicy takich miejsc nierzadko żądają pozostawienia jakiegoś dokumentu jako swego rodzaju "zabezpieczenia"), a nawet w hotelach. Jeżeli już musimy pokazać dowód, należy zasłonić palcem numer PESEL oraz w żadnym wypadku nie wręczać dokumentu np. pracownikowi hotelu do rąk. Oczywiście, zostawianie osobie niepowołanej naszego dowodu, nawet na krótką chwilę, jest już całkowicie niedopuszczalne (zrobienie skanu naszego dokumentu w dzisiejszych czasach to kwestia dosłownie dwóch lub trzech minut).
Utrata dowodu osobistego: co robić?
Jeżeli zgubiliśmy dowód osobisty, ktoś nam go ukradł lub też po prostu mamy podejrzenie, że ktoś mógł wejść w posiadanie naszych danych, należy jak najszybciej zastrzec dokument. Można to zrobić błyskawicznie poprzez stronę Biura Informacji Kredytowej (oczywiście, najpierw musimy mieć tam aktywne konto, założyć je można tutaj).
Zastrzeżenia dokumentu osobistego możemy dokonać również w placówce dowolnego banku, niezależnie od tego, czy jesteśmy klientami danej instytucji. Warto pamiętać, że na skradziony dowód może zostać zaciągnięta pożyczka bez przelewu na czek GIRO.
W przypadku podejrzenia kradzieży samego dowodu lub też naszych danych, warto także zgłosić ten fakt na posterunku policji.